5. października 2013 roku miał miejsce pierwszy, historyczny mecz tenisowy pomiędzy zawodnikami z Lubawy oraz Nowego Miasta Lubawskiego. Tenisiści z obu miejscowości toczą ze sobą wyrównaną, nieformalną rywalizację już od kilku lat, tak więc stawka była wysoka. Tym bardziej, że patronat nad imprezą objęli burmistrzowie obu miast - Maciej Radtke i Józef Blank.
Nowomieszczanie upatrywali swych szans zwłaszcza w grze swoich dwóch najlepszych graczy. Łukasz Żywicki i Jacek Sokołowski mieli zapewnić drużynie 3 punkty wygrywając mecz deblowy oraz swoje pojedynki singlowe. Niestety Sokołowski - kapitan drużyny - kilka dni przed zawodami doznał poważnego urazu barku, który wykluczył go z gry.
W tej sytuacji ogromnego znaczenia nabrała dyspozycja trzeciej rakiety Nowego Miasta - Romana Boberka. Ten na szczęście nie ugiął się pod ciężarem odpowiedzialności jaka na niego spadła. Godnie zastąpił Sokołowskiego i w parze z Żywickim ograł debel Jarosław Szczepański / Przemysław Kurszewski. Poza tym wywalczył kolejny punkt zwyciężając z Janem Krauzewiczem w zaciętym 3-setowcu.
Nie zawiódł też najlepszy z nowomieszczan - Łukasz Żywicki. Nie dał nawet cienia nadziei Mariuszowi Krauzewiczowi, który nie ugrał gema.
Również lider lubawskich tenisistów - Wojciech Konkel - nie dał szans swojemu przeciwnikowi. Wojciech Milewski był w stanie prowadzić wyrównaną walkę tylko na początku każdego z setów.
W tym momencie nowomieszczanom brakowało tylko jednego punktu do ostatecznego zwycięstwa. Najbliżej osiągnięcia korzystnego wyniku był debel Arkadiusz Zaleski / Rafał Godziński. Gdybyż tylko potrafili utrzymać dyspozycję z drugiego, wygranego seta! Niestety Rafał Ankowski i Dariusz Łowin w decydującej partii byli nie do przejścia.
Zaleski i Godziński nie sprostali również swoim singlowym rywalom. Dużo wyżej notowani lubawianie - Jarosław Wojtkiewicz i Jarosław Szczepański - wygrali bez większych problemów zapewniając zwycięstwo swojej reprezentacji.
Kilka słów należy na pewno poświęcić Arkadiuszowi Zaleskiemu. Nowomieszczanin jeszcze 3 tygodnie wcześniej chodził z nogą w gipsie po poważnym skręceniu stawu skokowego, lecz na zawodach nie tylko reprezentował Nowe Miasto w deblu - grze wymagającej mniej biegania - ale zagrał też mecz singlowy, zastępując Jacka Sokołowskiego. Niestety kilkutygodniowy przymusowy rozbrat z tenisem uwidocznił się w braku ogrania. A szkoda, bo zaangażowaniem i nieustępliwością mógłby obdzielić nie jednego, lecz kilku graczy! Aż dziw, że nie zrobił sobie krzywdy przy gwałtownych startach i dynamicznych doślizgach.
Lubawianie wygrali 4:3, a świętować mogli już kilka godzin później podczas uroczystej obiadokolacji, na którą nie omieszkali zaprosić swoich nowomiejskich rywali. Ceremonię wręczenia pucharów i dyplomów uświetnili swą obecnością wiceburmistrz Nowego Miasta - Damian Artuszewski oraz dyrektor lubawskiego OSiRu - Jacek Różański.
Dyskutowano o tenisowych inwestycjach w Nowym Mieście (otwarcie nowego kortu trawiastego), ale przede wszystkim w Lubawie, gdzie grupka pasjonatów, pod przewodnictwem Jarosława Szczepańskiego, dokonuje rzeczy niespotykanych w naszym regionie, co i rusz zaskakując nowościami zarówno w infrastrukturze jak i w wymiarze sportowym.
Wiceburmistrz Nowego Miasta - Damian Artuszewski - wyraził swoje wielkie uznanie dla inicjatyw LTT Laver. Przyznał również, że miłą niespodzianką jest dla niego fakt istnienia w Nowym Mieście sporej, zorganizowanej grupki sportowców - pasjonatów tenisa, potrafiących rywalizować z lubawską reprezentacją jak równy z równym.
Dyrektor d/s PR i marketingu LTT Laver - Przemysław Kurszewski - powiedział, że przyszłoroczny Turniej Miast zostanie rozszerzony o kolejne miejscowości, jednak lubawianie nie odmówią nowomieszczanom okazji do rewanżu w oddzielnym meczu. Wszyscy wyrazili nadzieję, że rozgrywki lubawsko-nowomiejskie na stałe wpiszą się do kalendarza sportowych wydarzeń regionu.
Turniej Miast 2013; Termin: 5. października 2013; Miejsce: korty LTT „Laver” w Lubawie;
haha, dobrze powiedziane:)